Krok do wolności to opowieść o tych, którzy zginęli, usiłując przekroczyć żelazną kurtynę. Czeski szlak na Zachód wydawał się najłatwiejszy dla polskich uciekinierów, tymczasem okazał się dla nich śmiertelną pułapką. Na zasiekach z drutu pod napięciem od 1952 roku życie straciło kilkudziesięciu Polaków. Inni zginęli od kul, czy to na ziemi, czy - jak pilot Dionizy Bielański strącony w 1975 roku na rozkaz najwyższych peerelowskich władz wojskowych - w powietrzu, nieopodal granicy czechosłowacko-austriackiej. Do wydania rozkazu zestrzelenia Bielańskiego gen. Wojciech Jaruzelski, ówczesny minister obrony narodowej, nigdy się nie przyznał.Rodziny tych, którzy wybierali się przez "zieloną granicę" do wolnego świata, lecz nigdy do niego nie dotarli, nie miały częstokroć żadnych oficjalnych informacji o ich losie lub były świadomie dezinformowane. Niektóre do dzisiaj nie poznały całej prawdy...Dramatyczna historia tej grupy uciekinierów nadal jest w Polsce "tajemnicą". Krok do wolności to przełomowa próba opisania losów tych ludzi.Jolanta Drużyńska - absolwentka filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, dziennikarka związana z krakowską rozgłośnią Polskiego Radia. Autorka cenionych reportaży i audycji dokumentalnych dotyczących kontrowersyjnych i mało znanych wydarzeń z historii najnowszej. Jej artykuły ukazują się w prasie krajowej i polonijnej. Współpracowała przy pisaniu książki o Piotrze Skrzyneckim pióra Joanny Olczak-Ronikier. Wraz ze Stanisławem M. Jankowskim napisała książki Kolacja z konfidentem. Piwnica pod Baranami w dokumentach SB, Wyklęte życiorysy (REBIS 2009) i Ucieczki specjalnego znaczenia (REBIS 2011), a także kilka scenariuszy do filmów dokumentalnych.
UWAGI:
Bibliogr. s. 285-286. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powieść Elżbiety Cherezińskiej, której Królowa jest drugą częścią (po Hardej) ma wielu bohaterów, z Bolesławem Chrobrym na czele, i jedną, największą ze wszystkich, heroiną - Świętosławą, królową i matką królów. Władczynię przebiegłą i zuchwałą, mądrą choć nie znającą liter, krzewiącą chrześcijaństwo, a w głębi duszy pozostającą poganka, pełną miłosci dla tych, których kochała i nienawiści dla nieprzyjaciół, tyleż wielkoduszną, ile okrutną. Islandzkie sagi utrwaliły ją jako Sigridę Storradę (Dumną) i był to celny przydomek, gdyż "święte - powiada autorka - miała tylko imię, a całą siebie wykuła z najszlachetniejszej stali.
Elżbieta Cherezińska w swojej dylogii opowiada o sześćdziesięciu latach z przełomu X i XI wieku. O czasie brzemiennym w skutki dla Polski, która 1050 lat temu przyjęła chrzest, dla Skandynawii i Anglii, dla naszych zachodnich, wschodnich i południowych sąsiadów. Dla Europy.
Porywająca narracja pisarki sprawia, że kolejne bitwy, wojny, zdrady, przymierza układają się przed oczyma czytelnika w barwny ciąg fascynujących wydarzeń, w którym przestaje być ważne, co autorka Królowej zaczerpnęła z dawnych kronik i sag, a co wymyśliła. Nikt przed nią nie opowiadał o naszych początkach tak świetnie.
W jednej z ostatnich scen powieści, proboszcz parafii św. Bride (Bridget) w Londynie wspomina: "Czasami tęsknię za krwawymi dniami Olava. Za chrztem z miecza. Ogniem z iskry. Bożym gniewem i piekłem, którym szalony król nas straszył. W tym była moc". Tę samą moc znajdujemy na kartach Królowej. [Krzysztof Masłoń, "Do Rzeczy"]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opowiedziana z epickim rozmachem, poprowadzona przez czołowe dwory monarsze ówczesnego świata, historia powracającego do kraju młodego konfederata barskiego. Miłość, zdrada, niebezpieczeństwo i nagła śmierć przeplatają się na kartach powieści tak sprawnie, iż doprawdy trudno się od niej oderwać - nie sięgaj po nią, jeśli rano musisz iść do pracy!
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najtrudniej jest pisać biografie politycznych realistów, którzy zdają sobie sprawę z tego, że droga ku Polsce wolneji silnej wcale nie jest prosta, że wiedzie przez liczne kompromisy, gry taktyczne i piętrowe operacje polityczne. Przyświeca im ten sam cel co nieskorym do ustępstw, niezłomnym i nieprzejednanym, ale wyróżniającym się odwagą i umiejętnością rozgrywania politycznych szachów. I to tylko oni są gotowi wziąć na swoje barki odpowiedzialność za zbiorowe losy, kiedy wydaje się, że sprawa jest przegrana. Postawy takie są niezwykle rzadkiew polskiej polityce przełomu XX i XXI wieku, gdyż rzecznikami realizmu najczęściej stawali się u nas ludzie "złamanych kręgosłupów", mający za sobą stalinowską działalność w komunistycznej partii i "postępowych organizacjach katolików", kalkulujący co najwyżej w kategoriach wewnątrzsystemowej opozycji. Zupełnym wyjątkiem wśród naszych realistów był właśnie Lech Kaczyński, który arkanów polityki nie poznawał ani w rodzinie o korzeniach sięgających Komunistycznej Partii Polski, ani w szeregach PZPR, ani teżw mieszkaniach i lokalach konspiracyjnych SB. Był żoliborskim inteligentem, w gruncie rzeczy politycznym samoukiem, którego system wartości ukształtowali rodzice (oboje byli żołnierzami Armii Krajowej), a zwłaszcza matka — Jadwiga z Jasiewiczów Kaczyńska. Sławomir Cenckiewicz (fragment książki)
UWAGI:
Bibliogr. s. 967-994. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni